Seat Club Polska

Witam.

Mam zalozona na przodzie na prawej stronie kolo dojazdowe. Po przygodzie z kraweznikiem, jestem skazany na 2-3 tyg na jazde na dojazdowce. Pytanie: czy ma to wplyw np na mechanizm roznicowy?

Auto to SEAT Leon ST 2018 1.4 tsi z dsg7.
Dojazdowka oryginalna.
Auto stoi krzywo bo jest mniejsza niz pozostale trzy kola.

Nie będzie problemu z tą dojazdówką.

ja bym na twoim miejscu przełozył ją na tył na ten czas kiedy nie odzyskasz normalnego koła , z uwagi na bezpieczniejsze prowadzenie czy hamowanie autem.

Ok dzieki.

Zastanawiam się, czy lepsza dojazdówka, czy normalne koło ?? Mam dojazdówkę póki co, ale znajmy chce się pozbyć kół z zimowymi oponami, bo ma już inne auto , ja mam wielosezonowe i tak myślę o tym zapasie...

Dojazdówka to mniej zajętego miejsca ale i ograniczenie prędkości.

A normalny zapas to mniej miejsca ale normalna jazda w razie „W”

Miejsca mi akurat starcza, jeżdżę w większości sam... Myślę, że wolę czuć się pewniej, że w razie co to normalnie śmigam dalej. Dzięki bardzo

Ja zmieniłem na pełnowymiarowe i nie żałuję pomimo, że musiałem podnieść podłogę bagażnika. Dojazdówka nie zdaje egzaminu na dłuższe trasy, na urlopie np. Nie wszędzie i nie o każdej porze znajdzie się wulkanizator.

bzykofm pisze: ↑

19 października 2021, 23:03

Ja zmieniłem na pełnowymiarowe i nie żałuję pomimo, że musiałem podnieść podłogę bagażnika. Dojazdówka nie zdaje egzaminu na dłuższe trasy, na urlopie np. Nie wszędzie i nie o każdej porze znajdzie się wulkanizator.

Dokładnie to jest to. Pomimo, że miejsca trochę mniej to bezpieczeństwo w trakcie jazdy na normalnym zapasie i komfort bez porównania